Stowarzyszenie Sprintu Samochodowego

Nam brakowało najlepszego komentatora Marlona ! Nowy komentator nie ogarnia tematów mechanicznych . Najlepiej zapowiedział corse Dawida Lamika " Opel corsa o pojemności 3.0 z silnikiem od omegi mv6 bez turbiny " Dobry komentator na takich zawodach to podstawa . Marlon wracaj

HIO ma racje chociaż odwołuje się też pewnie do sytuacji ze mną:
Pierwszy połfinał jechał Golf i Ibiza. Wygrał Golf.
Ja jechałem drugi półfinał i wygrałem. Wracając na linie startu Golf już był STAGE. Miałem się ustawić ale samochod mi zgasł ( bez silniczka krokowego tak czasem jest) i trzeba było popchnąć zeby odpalił. Póżniej grzałem opony, a Golf nadal był STAGE. Nieważny jest wynik końcowy finału, ale jak się ustawiałem do choinki to też się zastanawiałem dlaczego Golf tyle stoi.

Komentator o czerwonej Ibizie w klasie Diesel powiedział : "samochód potrójnie doładowany" - domyślam się że chodziło o turbo, nitro, methanol

Chyba już dawno nie było wzmianki o jakimś głośniku przekręconym w stronę parkingu zawodników. Brakowało tego.

Przejazdy szybko ustawiane, brak problemów z wystartowaniem
Timeslipy coś nie drukowały zawsze wszystkiego. Normalnie bym na to narzekał, ale dziewczyna która je rozdawała byłą na tyle ładna i sympatyczna że nie mam serca

Podobało mi się tępo puszczania zawodników. Dobrze że olaliście drukowanie timeslipów na rzecz puszczania przejazdów. Szybciej to wyszło.
Liczba zawodników była duża i ciekawe auta startowały

Widze nikt nie napisał o jednej rzeczy która moim zdaniem była mega niebezpieczna - w finałach po pokazach "kaskaderskich" w strefie powrotu na wysokości odbiorów timeslipów leżało mnóstwo odłamków szkła - o ile moje semi slicki raczej nie ucierpią ale jeżeli z klasy drag rozgrzanym slickiem przejedzie po szkle i sie wbije w opone...

To taka moja uwaga która mnie zaniepokoiła.

Ja największe zastrzeżenia mam do rozdawania timeslipów, na 5 przejazdów 2 razy dostałem wydruk innej pary, tak poza tym pozytywnie. IMO nie potrzebne jest powtarzanie pokazów kaskaderskich, po co dwa razy na to samo patrzeć? Wtedy zawody pewnie by się skróciły o ok. godzinę.

Witam wszystkich, pozwólcie że się wypowiem na temat zawodów
Jeżdżę na zawody sss od 2 lat praktycznie na każdą rundę, po prostu jestem bardzo
związany z 1/4 mili, uwielbiam motoryzację, sam czasem się ścigam ( oczywiście jak jest czym )
i teraz wypowiem się co jest na plus a co można/ wypadało by poprawić na przyszłość
( na bemowie byłem w roli kibica, nagrywałem filmy i robiłem zdjęcia, ok 3gb pamięci )

na plus imprezy przede wszystkim to że były szybkie furki, piękne kobiety, super pogoda i jak zawsze
ekipa SSS!!!
szybka reakcja startowa w przejazdach eliminacyjnych
miła ochrona i ogólnie organizacja przyzwoita.

Na minus:
bardzo głośna muzyka dla widzów, co 3 metry głośnik ;/ wiele osób ucieszyło się
jak wam brakło benzynki w agregacie bo ulga była wielka, a silniki wreszcie było słychać
a nie tylko muzyka z lat 90 i tak głośna że musiałem do kumpla krzyczeć!!
prowadzący imprezę ( ten drugi, nie ten co jechał moto circusem ) nie miał pojęcia o autach
jestem pewny że 100% lepiej bym poprowadził rozmowy o tych startach, zawieszał się z czasami aż
ludziska się śmieli ( w przypadku moto które kilka x zrobiło czas 9..s a on po 10min stwierdza że:
ŁAŁ PADŁA PIERWSZA 9 ;/;/ porażka..
brak trybun..
brak atrakcji JET CAR
Słabe autka DRAG, może nie auta lecz czasy jak w street lub gorsze ;/
bardzo bym chciał kiedyś poprowadzić taką imprezę chociaż 15min ( to moje marzenie )
może kiedyś się los do mnie uśmiechnie, ale zrobił bym to na pewno świetnie ponieważ
w świecie 1/4 mili jestem od 10 lat i znam co się z czym jada

Ogólnie imprezka fajna, lecz weźcie te uwagi a nie krytykę do głów.
pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Generalnie impreza spoko ale faktycznie bywałem na lepszych organizowanych przez SSS
Mi najbardziej doskwierał brak nagłośnienia w parku maszyn..
Nic nie było słychać. Dla mnie osobiście najważniejszą informacją byłby komunikat " Przejazdy kwalifikacyjne/finałowe klasy TAKIEJ A TAKIEJ przewidywany czas rozpoczęcia 20 min..."
Mam czas by się przebrać w kombinezon, dolać paliwa czy podgrzać oponę...
A tak to padało hasło " Jedziemy " i wszyscy rzucali się jakby usłyszeli że margarynę rzucili do sklepu SS Społem..

Fajnie że udało się wygospodarować trochę czasu na dodatkowe przejazdy ale z racji dupowatego nagłośnienia nie wszyscy o tym się na czas dowiedzieli i nie zdążyli poprawić wyników.

Time slipy..z 9 przejazdów ( 4 w dodatkowym czasie ) dostałem 5, które faktycznie pokazywały mój wynik..skuteczność trochę tutaj zakulała ale zwalam to na chorobę wieku dziecięcego czyli pierwszą w tym roku rundę.
Gorycz osładzała też jedna z dziewczyn nazwijmy ją "Time Slip Girl", która stwierdziła że zrobi mi wszystko bym był zadowolony...
Nie wiem nie sprawdzałem ale zaangażowanie godne podziwu..

No i to o czym przedmówcy też pisali...Konferansjer...Jak usłyszałem że Auto takie i takie " potrójnie doładowane "... zwątpiłem
Marlon tutaj robił robotę...

Wszystkie uwagi jakie tu zgłaszacie, będą przez nas mocno przedyskutowane. Tak więc piszcie jak najwięcej

no więc ZDJĘCIA https://www.facebook.com/media/set/?set ... 6b5e5ea94c

Podzielę się swoimi uwagami.
Kibelki! Oczywiście jestem z tych co wolą się wysiusiać na świeżym powietrzu przy krzaczkach, ale jako że mam też i kulturkę to korzystanie z ToiToia nie było problemem. Psychicznie nastawiłem się do tego co może być w środku. Byłem od rana. Wjechałem jako 3 samochód na parking dla gości/widzów. Z toalety skorzystałem gdzieś około 15 i moim oczom ukazał się niesamowity obraz. Brakowało 5cm do przepełnienia się i wylania. Jestem pewien że jakby ktoś usiadł na desce to tyłek miałby mokry....
Ktoś je pozamykał? Wypróżnił? Bo godzina 15 była młodą godziną i tyle jeszcze czasu było do końca że na pewno nie chciałem wiedzieć co tam się stanie...

2. Głośniki/Muzyka w strefie Drift. Pamiętam najbardziej paradę. Coś tam ktoś tam gadał przez mikrofon ALE! Tak muzyka łomotała że nic nie było słychać! BA! Nawet muzyki nie było słychać bo ktoś tak ustawił tą muzykę ze strasznie pierdziały!
Szybko się stamtąd ewakuowałem bo miałem wrażenie że dojdzie zaraz do eksplozji moich bębenków w uszach.
Jestem fanem głośnej muzyki, fajnego basu, ale pierdzący sopran nie wiadomo czego z jakimś niesłyszalnym komentatorem w tle sprawił że piszczało mi w uszach w drodze powrotnej.
Dajcie na drugi raz ciszej muzyczkę a będzie fajnie.

Jako że odrzucacie wnioski o akredytacje osób prywatnych nieprzedstawiających media wymagam abyście coś zrobili dla tej części osób. Fajnie by było mieć strefę dla fotografów, ale to i tak trzeba by było dopracować bo już widzę jakie osoby by tam stały i robiły zdjęcia tel lub cyfrówkami i kompaktami. A było tyle osób że nie było jak zrobić fajnych zdjęć. Jakoś Drift Open nie robi problemów i przyznało akredytacje dla 46 osób <brawo>

Ja natomiast strasznie zmarzłem i uciekłem o 18-19. nie wziąłem ze sobą z domu kurtki bo jadąc autem rano było ciepło i słonecznie z myślą że będzie cieplej. Wiało i strasznie zmarzłem Ale fajnie było
Kurcze kontuzji stopy się nabawiłem i myślałem że mi przejdzie. Dzisiaj jest środa. 3 dni po zawodach a ja dalej chodzić nie mogę...

Widzimy się na zawodach w Toruniu. Chyba że kasy nie znajdę na paliwo....

A jak tam nagrody pieniężne trzeba wysłać numer konta czy jak??