1) jest mało profi torów w Europie,
2) w USA torów są setki a sport ma długą tradycję
3) bez dużych sponsorów nie masz ŻADNYCH szans na zrobienie z tego "dochodowego interesu", pomijam, że akurat my traktujemy to zupełnie inaczej
4) jeżeli jednak masz dużo samozaparcia i kilkaset tysięcy do wyrzucenia rocznie to recepta jest banalna
:
- nam zrobienie jednej imprezy zajmuje średnio kilka miesięcy a robimy to od 6 lat, bezpośrednio na zawodach pracuje kilkadziesiąt osób
- wymaga to realizacji kilkudziesięciu "dużych" punktów planu oraz kilkuset "mniejszych" punkcików, które wychodzą przy okazji
- jeżeli ktoś chce zacząć od zera to potrzebuje na przygotowania co najmniej pełnego roku a i tak na kilku pierwszych imprezach będzie się dopiero uczył i być może nawet zupełnie na nich "polegnie" fizycznie i finansowo
- imprezy międzynarodowe już się odbywają (poza Polską również), też czasami je robimy, coraz częściej zapraszamy zawodników zagranicznych więc nie za bardzo widzę tu jakąś inną perspektywę
- z zasady nie jesteśmy współorganizatorami, robimy zawody sami jako SSS i pozwalamy innym uczyć się na własnych błędach
, ze względu na ilość potrzebnej pracy i czasu na zrobienie całego sezonu gwarantuję Ci, że tych "innych" w Polsce nie będzie więcej bo wiem ile trzeba włożyć zdrowia, żeby zawody na 1/4 mili spełniały wymóg choćby minimum profesjonalizmu